W związku ze zbliżającym się Dniem Dziecka, nie tylko zmieniamy czasowo ofertę cenową, ale chcemy też wspomóc Was i Wasze dzieci w zrozumieniu problemów stomatologicznych oraz w rozwinięciu spokojnych, przyjemnych skojarzeń związanych z dbaniem o uśmiech.
Dziś podzielimy się kilkoma radami, z których pomocą będziecie w stanie jeszcze lepiej wspierać swoje pociechy – tym razem w przygodzie zwanej wycieczką do dentysty. 🙂
1. Bądźmy ostrożni z przykładem, jaki dajemy. Jeśli dziecko może zaobserwować w domu, że rodzic (czyli osoba, która zdaje się być mądra, „duża” i radzić sobie ze wszystkim🙂) wpada w stan przypominający panikę tuż przed wizytą u dentysty, to młoda wyobraźnia zacznie pracować na przysłowiowe 120%.
Bardzo trudno będzie potem uzyskać pozytywne (lub nawet neutralne) nastawienie do wizyty.
2. Jak będziemy omawiać również w nadchodzącym artykule, używając wyrażeń typu „no nie bój się”, możemy w niezamierzony (i paradoksalny) sposób wzbudzić w dziecku lęk. Zachowajmy ostrożność ze słowami związanymi ze strachem i starajmy się mówić językiem pozytywnym (zarówno w znaczeniu przenośnym, jak i dosłownym).
W Interdencie istnieje teraz specjalna usługa Konsultacji Rodzica, w trakcie której lekarz opisuje z przykładami, jak przygotować pociechę do wizyty i zabiegów, jak rozmawiać oraz czego unikać.
3. Nie warto obiecywać dziecku rzeczy, których nie możemy dotrzymać. Jeśli będziemy przysięgać, że wizyta potrwa „2 minutki”, a okaże się, że wymagane będzie 15, dziecko może przestać ufać naszym przyszłym próbom zachęcania i przekonywania.
Podobnie jest z obietnicą „nic nie będzie bolało”, gdyż niestety zdarzają się momenty, które dziecko może odczuć i zinterpretować jako ból (nawet, jeśli jest to tylko dyskomfort). Starajmy się mówić szczerze, lecz łagodnie, skupiając się bardziej na tym, co rzeczywiście możemy obiecać. A jak dokładnie rozmawiać z pociechą? Tego można się nauczyć np. na wspomnianej wcześniej Konsultacji Rodzica.
4. Nie straszmy dziecka wizytą stomatologiczną! Gdy używamy wizyty u dentysty jako groźby lub kary (słyszymy czasami zwroty do rodzeństwa pacjentów – „jeśli nie będziesz grzeczny, to też cię zabiorę do dentysty”), sami możemy zamknąć dziecku drogę do zbudowania pozytywnego nastawienia.
A z negatywnym podejściem nie tylko zwiększamy stres, ale także tracimy szanse na wykształcenie w dziecku wieloletniego nawyku dbania o zdrowie jamy ustnej i traktowania tego aspektu jako rzeczy naturalnej i neutralnej emocjonalnie.
5. Przykład często wyraża więcej niż słowa. Gdy dziecko może zaobserwować inne osoby przechodzące bezstresowo wizytę u dentysty, samo zacznie się interesować takim nowym, nieznanym i – co wyniesie z obserwacji – bezpiecznym przeżyciem.
6. Zabierajmy dziecko na wizyty adaptacyjne i kontrolne. Nie czekajmy, aż rozwinie się ból i problemy zdrowotne. Jak mówi znana maksyma – znacznie lepiej zapobiegać, niż leczyć. 🙂
Właścicielem strony jest INTERDENT Sp. z o.o. z siedzibą w Skórzewie, ul. Szkolna 35, wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd rejonowy Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu,
VIII wydział gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000121481, NIP 7772663247, REGON 634362927